Jak spłacić chwilówki?

Chwilówki, czyli szybkie pożyczki gotówkowe oferowane przez firmy pozabankowe, to bardzo często wybierana forma zadłużenia. Można je dostać praktycznie od ręki i przy naprawdę minimalnych wymaganiach formalnych, co może jednocześnie stanowić pułapkę dla osób, których sytuacja finansowa nie jest najlepsza. Jak spłaca się pożyczki chwilówki? Co warto o nich wiedzieć i na co uważać?

Czym są chwilówki?

Chwilówki to inaczej błyskawiczne pożyczki krótkoterminowe. Oferowane są one przez firmy pozabankowe dla osób, które potrzebują gotówki na już i w niewielkiej kwocie. Najczęściej można tutaj liczyć na finansowanie w wysokości do 3 tys. zł, ale wiele będzie zależało przede wszystkim od danej firmy. Jako że są to pożyczki krótkoterminowe, spłata chwilówek następuje zazwyczaj maksymalnie do 60 dni od momentu podpisania umowy i przekazania pieniędzy. Pożyczone pieniądze oddaje się w całości w jednej racie, choć można też spotkać oferty podzielone na więcej rat.

Chwilówki dokładniej omawia blog chwilowkomania.pl, gdzie można dowiedzieć się więcej o zaletach i wadach takich zobowiązań. Z pewnością cieszą się one dużą popularnością, choć należy mieć też na uwadze ryzyko, jakie niesie ze sobą ta forma zapożyczenia. Branie chwilówek niestety często przyczynia się do wpadania w pętlę zadłużeń.

Jak spłaca się chwilówkę?

Chwilówki są pożyczkami krótkoterminowymi, co za tym idzie, zazwyczaj są na dość niską kwotę i z krótkim czasem spłaty. Najczęściej ma się na to czas od 7 do 60 dni, choć można znaleźć firmy, które oferują dłuższy czas spłaty. Pieniądze najczęściej oddaje się w jednej racie wraz z naliczonymi odsetkami. Firmy przekazują numer konta, na które musi wpłynąć gotówka, choć istnieje też opcja zwrotu do ręki, ale jest to coraz rzadziej spotykane. Można też znaleźć możliwość spłaty w kilku ratach, co w przypadku niepewnej sytuacji finansowej może pomóc uniknąć zadłużenia.

Problem może pojawić się jednak w momencie, gdy pożyczonych pieniędzy nie można oddać. Wiele osób wówczas zaciąga kolejne pożyczki by spłacać poprzednie i niestety nie jest to najlepszy pomysł. Najlepiej byłoby dogadać się z firmą i ustalić inny plan spłaty albo poszukać pieniędzy z innych źródeł — pożyczyć od rodziny, postarać się o wyższą pensję, poszukać dodatkowego zarobku lub sprzedać coś, co pokryje kwotę wysokości chwilówki.

Jak dostać chwilówkę?

Popularność chwilówek bierze się przede wszystkim z faktu, iż można je otrzymać bardzo łatwo i szybko. Nierzadko wystarczy sam dowód, bez konieczności przedstawiania dodatkowych dokumentów weryfikacyjnych w postaci zaświadczenia o zarobkach. Często zdarza się też, że klienci nie są sprawdzani pod względem zdolności kredytowej, dzięki czemu chętnie po opcję tę sięgają osoby od niezbyt pewnej sytuacji finansowej, a także mające zadłużenia. Chwilówkę można dostać na kilka sposobów – bezpośrednio w placówce firmy, online, a także na telefon z osobistą wizytą pracownika parabanku.

Czy chwilówka to dobry pomysł?

W nagłych przypadkach, gdy potrzebuje się gotówki na już, wzięcie chwilówki może być rozwiązaniem bardzo pomocnym. Z racji specyficznej charakterystyki tych pożyczek nie jest to jednak opcja dla każdego. Jako że jest tu wyjątkowo krótki czas na spłatę oraz nierzadko bardzo wysokie oprocentowanie dobrze, jeżeli sięgać po to będą przede wszystkim osoby o stałym i pewnym dochodzie. Mając zadłużenia i problemy finansowe, branie chwilówek może zakończyć się bardzo źle, ponieważ jest to prosta droga do wpadnięcia w pętlę zadłużeń. Bierze się jedną pożyczkę, a gdy przychodzi termin spłaty, sięga się po kolejną, by spłacić poprzednią. Niestety wiele osób wpada w tę pułapkę.

Do brania chwilówek należy podejść racjonalnie, uwzględniając swoje realne możliwości finansowe. Jeżeli już się wpadnie w kłopoty, to też jest z tego wyjście – czasem wystarczy po prostu dogadać się z firmą, a także poszukać oszczędności, które pozwolą na uzbieranie potrzebnej kwoty. Najlepiej jednak kilka razy się zastanowić nad tym, czy wzięcie chwilówki jest naprawdę konieczne i czy tym samym sobie pomożemy, czy jednak bardziej zaszkodzimy.